Ocalili go przed zamarznięciem
Bezdomny mógł umrzeć
W środę, 8 grudnia tuż przed godz. 24:00 do Komedy Powiatowej Policji w Sanoku wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który spał na dworcu. Telefon wykonał przypadkowy przechodzień. Funkcjonariusze potraktowali zgłoszenie poważnie i przybyli na miejsce. Okazało się, że faktycznie – na dworcu spał starszy mężczyzna. Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny. Okazało się, iż ma on 65 lat i jest bezdomny. Ze względu na to, że był już bardzo wyziębiony, a na zewnątrz panowała minusowa temperatura, funkcjonariusze postanowili przewieźć mężczyznę do schroniska, gdzie zaopiekowali się nim pracownicy placówki.
Zwracajmy uwagę na bezdomnych
Policja apeluje o to, aby za każdym razem zwracać uwagę na osoby, które wyglądają na bezdomne albo śpią na zewnątrz. O tej porze roku, kiedy robi się bardzo zimno można w bardzo łatwy sposób nabawić się hipotermii. Jest to stan wychłodzenia organizmu, który jest niebezpieczny dla zdrowia i może doprowadzić nawet do śmierci. Wystarczy wykonać jeden telefon pod numer alarmowy, aby ocalić drugiego człowieka.
Nie oceniajmy bezdomnych. Nie wiemy, jaka historia kryje się za ich nieszczęsnym losem. Być może są to ludzie, którzy bez własnej winy stracili wszystko, co mieli. A nawet, jeśli w jakiś sposób sami przyczynili się do swojej bezdomności, to nie zmienia to faktu, że wciąż są ludźmi. A drugiemu człowiekowi mamy obowiązek pomagać. Jeżeli zauważymy takie miejsce przebywania bezdomnych, w sytuacji kiedy nagła interwencja nie jest wymagana, zawsze możemy zaznaczyć to miejsce na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwo.
W tym wpisie znajdziesz ciekawe informacje na temat policji.