Kryzys w sanockim szpitalu!

Może zabraknąć pielęgniarek
To brzmi jak najczarniejszy scenariusz, natomiast bardzo wiele czynników wskazuje na to, że w Szpitalu Powiatowym w Sanoku może zabraknąć pielęgniarek. Wszystko poprzez konflikt między szpitalem a związkiem zawodowym pielęgniarek. Związek nie zgadza się na wysokość wynagrodzeń. Przewodnicząca Związku wystosowała list do Rady Powiatu Sanockiego.
O co chodzi Związkowi?
14 grudnia 2021 roku padła propozycja zakończenia sporu między pielęgniarkami a szpitalem. W odpowiedzi na tę propozycję Związek uznał, iż jest to podejście lekceważące pracownice oraz nieodpowiednie do powagi sytuacji. W dalszej części pisma przewodnicząca wykazuje, iż pracodawca nie zaakceptował roszczeń pielęgniarek. Mało tego, Związek nie zgadza się pod żadnym pozorem na to, aby dyrektor szpitala w sposób samowolny i dowolnym rozdysponował środki. Miałoby się to odbywać bez żadnej konsultacji ze Związkiem. Pielęgniarki wobec tego zapowiedziały, że zaostrzą swoje działania, które mają na celu ochronę ich interesów zawodowych. Jednocześnie oświadczyły, że negatywne skutki ich działania obciążą pracodawcę.
Co, jeśli Związek nie dopnie swego?
Przewodnicząca oficjalnie poinformowała, że w takich sytuacjach jak ta procedura odbywa się w trzech krokach. Najpierw dochodzi do negocjacji, potem mediacji, a następnie pielęgniarki mogą wejść na drogę otwartego strajku. Negocjacje z pracodawcą już się odbyły. Teraz pielęgniarki są już gotowe do strajku. Czy to jednak oznacza, że pielęgniarki nie będą pracować przy pacjentach?
Jak podkreśla przewodnicząca Związku pielęgniarki postarają się strajkować tak, aby udowodnić, że szpital bez nich funkcjonuje. Jednocześnie dodała, że wobec likwidacji szpitala to mieszkańcy Sanoka powinni wyjść na ulice. Zasugerowała, że starostwo powiatowe już od dłuższego czasu z premedytacją podejmuje kroki zmierzające ku temu, aby szpital zlikwidować.
Zajrzyj na stronę podkarpacieinfo.pl aby być na bieżąco z wydarzeniami z naszego regionu.