Referendum przepadło
Radni wydali jednoznaczną opinię
Na ostatnim posiedzeniu Rady Gminy Sanok radni głosowali nad dwiema uchwałami. Obie dotyczyły zmiany terytorium gminy Sanok. Pierwsza mówiła o wyodrębnieniu gminy Mrzygłodzie oraz gminy Stachocina, natomiast druga o przyłączeniu do Sanoka kilku innych miejscowości. W przypadku pierwszej uchwały za jej odrzuceniem było 11 radnych, 2 przeciw, zaś 1 wstrzymał się od głosu. W przypadku drugiej uchwały przeciwnych było 14 radnych, natomiast 1 wstrzymał się od głosu.
Wynik głosowania spowoduje brak referendum
Jeżeli chodzi o ewentualne powstanie gmin Mrzygłód oraz Stachocina to tutaj, gdyby rada była za wyodrębnieniem tych gmin, musiałoby się odbyć w nich referendum. Jednakże rada zaopiniowała inaczej, w związku z tym referendum nie będzie. W drugim przypadku, czyli w kwestii przyłączenia miejscowości Bykowce, Zabłociec i Trepcza referenda już odbyły się w każdej z nich. Mieszkańcy zarówno Bykowców, Zabłoćca oraz Trepczy byli jednoznacznie przeciwni przyłączeniu tych miejscowości do gminy Sanok.
Kwestia, która przeciąga się w czasie
Już w 2021 roku pojawili się inicjatorzy odłączenia poszczególnych miejscowości od gminy Sanok i utworzenia nowych gmin. Formalnie, aby taki wniosek mógł być rozpatrywany, musi go podpisać przynajmniej 15 osób. W przypadku utworzenia gminy Mrzygłód wniosek złożyło 20 osób. Gmina ta obejmowałaby sołectwa: Mrzygłód, Hłomcza, Łodzina, Tyrawa Solna oraz Dębna. Tereny te nie posiadają szeroko rozwiniętego przemysłu. Gdyby taka gmina powstała, to byłaby nastawiona na typowo rolniczą działalność, ale te tereny są zasadniczo biedne.
Inaczej wyglądałaby sytuacja w gmina Stachocina. Gdyby odłączyła się ona od gminy Sanok to wówczas byłaby to bardzo bogata jednostka samorządu terytorialnego. Tereny te posiadają bowiem magazyn gazowy, a także przez te ziemie przebiega gazociąg transgraniczny. W ramach tejże gminy znalazłyby się sołectwa: Stachocina, Pakoszówka i Lalin. Wniosek o wyodrębnienie gminy podpisało 18 osób.
Od decyzji Rady Gminy inicjatorzy mogą się jeszcze odwołać. Wówczas sprawę będzie rozpatrywał sąd administracyjny.