Spór między burmistrzem a radą miasta w Sanoku prowadzi do zatrzymania płac dla pracowników gminy
W wyniku narastającej sprzeczności pomiędzy burmistrzem Sanoka a lokalną radą miasta, zarobki pracowników na usługach miejskich zostały zawieszone. Grupą najbardziej dotkniętą przez tę decyzję są nauczyciele i urzędnicy, którzy nie otrzymają swojej pensji. Sądząc po wyjaśnieniu burmistrza, przyczyną takiej sytuacji jest fakt braku podjęcia przez radę miasta uchwały dotyczącej emisji obligacji komunalnych planowanych jako źródło finansowania bieżącego budżetu.
Spór ten między burmistrzem, który formalnie nie jest członkiem żadnej partii, ale którego podejrzewa się o powiązania z Prawem i Sprawiedliwością (PiS), a radą miasta, gdzie PiS jest w mniejszości, trwa już od kilku miesięcy. Przewodniczącym rady jest Sławomir Miklicz, który w ostatnich wyborach samorządowych konkurował z obecnym burmistrzem Matuszewskim o stanowisko.
Rada miasta od początku swojej kadencji krytykuje burmistrza za niewłaściwe zarządzanie funduszami. Domniemanym problemem jest fakt, że specjalne dotacje z budżetu państwa nie są wykorzystywane na projekty inwestycyjne, do których miały być przeznaczone. Ta sama kwestia dotyczy obligacji komunalnych nabytych w 2023 roku.