Katowali i gwałcili swoje dziecko
Chłopiec znajduje się w stanie krytycznym w szpitalu
Piekło 2,5-letniego dziecka wyszło na jaw, kiedy jego matka zawiadomiła pogotowie ratunkowe. Do tragicznego odkrycia doszło w jednym z mieszkań w Stalowej Woli w województwie podkarpackim. Ratownicy medyczni na miejscu zastali chłopca, który wyglądał na skatowanego. Dziecko niezwłocznie trafiło do stalowolskiego szpitala, gdzie lekarze określili stan chłopca jako krytyczny. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że dziecko było nie tylko bite przez dłuższy czas, ale też wielokrotnie gwałcone. Lekarze wprowadzili 2,5-latka w stan śpiączki farmakologicznej. Obecnie dziecko przebywa na oddziale intensywnej terapii. Prokuratura rejonowa wszczęła postępowanie karne przeciw matce dziecka, 22-letniej Oksanie P. oraz jej konkubentowi, 25-letniemu Vitalijowi S. Oboje są obywatelami Ukrainy.
Szczegóły sprawy
W nocy z 5 na 6 października na pogotowie ratunkowe w Stalowej Woli wpłynęło zgłoszenie dotyczące 2,5-letniego dziecka. Ratownicy medyczni zabrali chłopca do szpitala. 2,5-latek znajdował się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Na miejscu nie zabrakło także funkcjonariuszy policji. Prokuratura rejonowa już postawiła zarzuty wobec Oksany P. oraz jej konkubenta Vitalija S. Oboje usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Za ten czyn grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności. Prokurator złożył do sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
O innych wydarzeniach związanych z interwencją służb z naszego regionu przeczytasz na stronie Rzeszów Info.