Co się tak naprawdę wydarzyło w Solinie?
Śmierć młodego mężczyzny
Dnia 8 sierpnia, w Solinie doszło do tragedii. Wezwane na miejsce służby zastały widok leżącego u stóp zapory, 25-letniego mężczyzny. Nie dawał on znaków życia. Lekarz, który również przybył na miejsce orzekł zgon. Zawsze w takich przypadkach sprawę bada prokuratura i tak było również teraz. Procedura ta jest niezbędna w celu ustalenia, czy w przypadku, kiedy nastąpiła czyjaś śmierć ktoś inny do tej śmierci się nie przyczynił. Zwłaszcza, że okoliczności właściwie eliminowały scenariusz, w którym do zgonu mogłoby dojść w sposób naturalny.
Negocjator nie zdążył przybyć na miejsce
Tamtego dnia do Komendy Powiatowej Policji w Lesku wpłynęło zgłoszenie o tym, że młody mężczyzna skoczył z zapory w Solinie. Kiedy służby przybyły na miejsce okazało się, że mężczyzna już nie żyje. Procedury przewidują, że w przypadku otrzymania od świadka zdarzenia zgłoszenia, z którego wynika, że doszło albo mogłoby dojść do próby samobójczej możliwa jest obecność negocjatora. Gdyby zgłoszenie wpłynęło przed tym, zanim mężczyzna skoczył, może wówczas rozmowa z negocjatorem mogłaby go uratować.
Wstępnie prokuratura wykluczyła udział osób trzecich
Ciało mężczyzny zostało przetransportowane w celu przeprowadzenia badań. Śledztwo jeszcze się nie zakończyło, ale prokuratura rejonowa już wstępnie wykluczyła udział osób trzecich. Oznacza to, że opisywane zdarzenie najprawdopodobniej było samobójstwem.
Jeśli widzisz te sygnały – reaguj!
Powyższa historia poucza nas, byśmy nigdy nie ignorowali sygnałów, które mogą do nas docierać od osób chcących popełnić samobójstwo. Musimy zwracać uwagę na pewne konkretne sygnały. Na przykład, jeśli ktoś często mówi o śmierci bądź interesuje go taka tematyka to już to powinno być dla nas niepokojące. Osoby, które planują własną śmierć piszą listy pożegnalne, rozdają wartościowe przedmioty czy porządkują swoje „ziemskie” sprawy. Czynnikami sprzyjającymi popełnieniu samobójstwa mogą być trudne sytuacje życiowe, utrata bliskiej osoby czy też problemy zawodowe.