Majówka na drogach w naszym regionie
Intensywna praca majówki
To był rzeczywiście długi, 5-dniowy weekend majowy. Wiele osób, zamieszkałych w naszym regionie wyjeżdżało do rodziny i na święta, wiele osób przyjechało do Sanoka i do wielu innych miejscowości na terenie powiatu sanockiego. Policjanci z drogówki mieli bardzo wytężony czas pracy, który przypadł na dni od piątku, 29 kwietnia do wtorku, 3 maja. Funkcjonariusze dbali o to, aby ruch drogowy w naszym regionie przebiegał płynnie. Policjanci skupiali się na tym, aby zauważyć przypadki nieprawidłowego wyprzedzania, aby wyłapać tych, którzy wymuszają pierwszeństwo. Byli też wyczuli na te auta, w których kierowcy bądź pasażerowie nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kolejną kwestią, która leżała policjantom na sercu było sprawdzenie tego, czy dzieci są przewożone w sposób prawidłowy.
Bilans policji
W weekend majowy na drogach w naszym regionie stało zdecydowanie więcej patroli niż ma to miejsce na co dzień. Tam, gdzie było szczególnie niebezpiecznie odbywała się kontrola za kontrolą. Kierowcy, którzy po przebadaniu alkomatem mieli promile w organizmie nie otrzymali najmniejszej nawet taryfy ulgowej. W ogólnym bilansie policji mieliśmy do czynienia aż z 25 wypadkami drogowymi. Łącznie w tych wypadkach rannych zostało 28 osób, a 2 z nich poniosły śmierć. Pierwszy z tych wypadków miał miejsce w piątek, 29 kwietnia. Kierujący Oplem Astrą uderzył w rowerzystę, który przechodził przez pasy. Pomimo podjętej akcji ratunkowej, 61-latek zmarł. Śmierć poniósł także kierowca Harleya Davidsona, który uderzył najpierw w tył skody, a następnie odbił rykoszetem w jeszcze dwa auta. Kierujący motocyklem 21-latek zmarł na miejscu.
Niekorzystnie wygląda także zestawienie liczbowe jeśli chodzi o pijanych kierowców. Tych w trakcie weekendu majowego w naszym regionie było 62.
Więcej na temat wspomnianego wypadku z udziałem motocyklu, przeczytasz tutaj.